To wspaniałe móc towarzyszyć jednej rodzince przez wszystkie wydarzenia w ich życiu. Pomyśleć, że zaczęło się to parę lat temu od sesji ślubnej. Zawsze, jak dzieje się coś wyjątkowego, natychmiast jestem “wzywany”, aby uwiecznić to na fotografiach. Tym razem to Adaś był naszym bohaterem. Wszyscy czekali na jego przyjście na świat. Jakby to powiedział Todd: “pojawił się kolejny potencjalny zawodnik baseball” (odpowiedź na zdjęciach). Przyznam szczerze, że powoli czuję się już jak nadworny fotograf 🙂
2+1+ADAM…that is full family
It’s awesome to be there with one family throughout all important moments in their life. And it all started few years ago with a wedding shoot. Every time something important happens I am immediately called to immortalize it on pictures. This time Adam is our hero. Everyone anticipated his birth. As Todd would say: “another potential baseball player was born” (see pictures). To be honest I’m starting to feel like a family photographer.
A to Filip. Dwa lata póżniej 🙂 (and Filip. Two years later)
fotograf, fotograf dziecięcy, fotograf rodzinny, Fotografia dziecięca, fotografia rodzinna, sesja dziecięca, sesja rodzinna, Sesja zdjęciowa
Previous Post
AGNIESZKA & DANIEL...ogień i woda
Next Post
ANIA & MARCIN...ślub długo oczekiwany
2 komentarze
