CZASEM ODRYWAM SIĘ DO STANU ZEN… Czyli mój sprawdzony sposób na rutynę

Moja codzienność dla innych może wydawać się wyjątkowa. Oderwany robi to co lubi, kocha, co jest jego pasją. Tak jest i nie będę się sprzeczać. Jednak jak bardzo oderwana by nie była moja codzienność, to wkrada się też do niej proza życia. Tak jest i w tej kwestii nikt nie może się ze mną sprzeczać. Jestem świadomy tej prozy, która bywa przytłaczająca i demotywująca. Radzę z nią sobie na trzy sposoby.